Wiele spraw leży na granicy
Rozmowa | Maciej Żelazowski, prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie
Rz: Kieruje pan jedną z największych apelacji w kraju. Wiąże się to z jakimiś szczególnymi problemami?
Maciej Żelazowski: Rzeczywiście, apelacja szczecińska jest spora, bo obejmuje trzy sądy okręgowe oraz 23 rejonowe. Podstawowym problemem są braki kadrowe, w szczególności na stanowiskach sędziowskich. Przeszkadza częsta zmiana przepisów, bo wymusza wiele czynności nadzorczych. Dziś obawy budzi losowy przydział spraw. Tworzony system ma jeszcze wiele wad i na razie wydłuży czas rozpoznania spraw, zwłaszcza w składach wieloosobowych. Wymusi też dodatkowe czynności przewodniczących wydziałów i kierowników sekretariatów. Dzięki zaangażowaniu wszystkich pracowników sądów udaje się jednak osiągnąć dość dobre na tle kraju wyniki.
Czy są jakieś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta