Gospodarczy raj: szybki rozwój i niska inflacja
Prognozy | Jeśli wierzyć prognozom ekonomistów banku centralnego, dynamiczny wzrost polskiej gospodarki nie doprowadzi do nadmiernej inflacji. Grzegorz Siemionczyk
W październiku indeks cen konsumpcyjnych (CPI), podstawowa miara inflacji w Polsce, wzrósł o 2,1 proc. rok do roku, po zwyżce o 2,2 proc. we wrześniu – podał w poniedziałek GUS, potwierdzając swój wstępny szacunek sprzed dwóch tygodni.
Październikowy spadek inflacji to przede wszystkim efekt wolniejszego wzrostu cen paliw do prywatnych środków transportu (podrożały o 1,6 proc. rok do roku po 3,6 proc. we wrześniu). Jednocześnie żywność zdrożała o 5,8 proc. rok do roku – najbardziej od połowy 2011 r. Zdaniem ekonomistów Narodowego Banku Polskiego wzrost cen żywności może w najbliższych kwartałach podbić inflację nieco bardziej, niż oceniali jeszcze kilka miesięcy temu. Pozostanie ona jednak umiarkowana.
Inflacja nie wystrzeli
– Wzrost cen paliw oraz utrzymująca się presja na wzrost cen żywności mogą przyczynić się do ponownego przyspieszenia inflacji w listopadzie, jednak na koniec roku spodziewamy się jej spadku poniżej 2 proc. – powiedział Adam Antoniak, ekonomista z banku Pekao. – Od połowy 2018 r. oczekujemy dynamiki CPI w okolicach lub nieznacznie powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. rocznie – red.) – dodał.
To przewidywania zbliżone do tych, które w poniedziałek opublikował departament analiz ekonomicznych NBP. Prognozuje on, że w 2018 r. inflacja wyniesie najprawdopodobniej 2,3 proc. (to środek przedziału, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta