Wróblewski: nie obawialiśmy się o brak zgłoszeń do KRS
Nie było ani chwili napięcia, czy uda się zebrać ustawową liczbę kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa – mówił w piątkowym programie #RZECZoPRAWIE Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS.
Podkreślił, że nie był zdziwiony tym, iż kandydatury spływały do ostatnich dni.
– Zazwyczaj jest tak, że czeka się do ostatniej chwili – powiedział Wróblewski pytany, czy bał się, że nie będzie 15 kandydatów.
– Zebraliśmy 18 kandydatur, a teraz trwa weryfikacja formalna zgłoszeń. Zakładam, że w kolejnych dniach nastąpi wybór – dodał.
Poseł wyraził przekonanie, że większość kandydatów złożyła zgłoszenia prawidłowo. Przyznał, że pewną rolę co do liczby chętnych odegrał sędziowski bojkot i apele o niekandydowanie do nowej KRS, której utworzenie jest krytykowane.
– Była pewna blokada ze strony opozycji i środowiska sędziowskiego – przyznał. – Nie było to łatwe. Chociażby zbieranie podpisów potrzebnych do kandydowania. —j.k.