Jedność w obronie Ziemi
COP21 | Znaczenie porozumienia paryskiego z 2015 r. polegało na połączeniu sił niemal wszystkich krajów w obronie klimatu Jędrzej Bielecki
Po 13 dniach koordynacji morderczych negocjacji ówczesny minister spraw zagranicznych Francji, socjalista Laurent Fabius, oświadczył, że przyjęte porozumienie jest „sprawiedliwe, trwałe, dynamiczne, zrównoważone i wyrównane".
Wiele w tym optymizmu, ale z pewnością ogromnym sukcesem jest jedno: pod niezwykle skomplikowanym dokumentem podpisali się przywódcy aż 195 krajów. I nawet, jeśli dwa lata później z porozumienia wycofał się Donald Trump, to nigdy wcześniej tak znaczna część ludzkości nie zaangażowała się w walkę z katastrofą ekologiczną.
Wielki kompromis
Z konieczności paryskie porozumienie jest jednak jednym wielkim kompromisem. Malutkie kraje wyspiarskie na Pacyfiku czy Atlantyku, jak choćby Królestwo Tonga, na początku postawiły sprawę w niezwykle dramatycznym kontekście: jeśli średnia temperatura wzrośnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta