Link kojarzy się z gangiem. Usunąć?
proces Po wpisaniu imienia, nazwiska i miasta zamieszkania biznesmena, pozytywnego bohatera artykułu sprzed lat, w Google mamy tekst: „Bardzo biedny gangster". Chodzi o kogo innego. Czy tak być musi?
Google LLC USA, operator tego ogólnoświatowego portalu uważa, że musi. Wskazuje, że taka jest natura wyszukiwarki i automatycznego tworzenia linków oraz że nie można przewidzieć, co wyskoczy po wpisaniu kilku słów. Przeciętny internauta – uważa Google – szybko zorientuje się, jak rzeczy się mają i że ten człowiek gangsterem nie jest, wręcz przeciwnie, pozytywną postacią o tych samych danych. Taką precedensową sprawą zajmował się w piątek Sąd Najwyższy.
Chodzi o biznesmena z Mazur, o którym pisała przed kilkunastu laty „Polityka". W tekście „Bardzo biedny gangster" przedstawiła go w bardzo pozytywnym świetle. Tytułowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta