Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Rozmowa | Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Architecture & Management, o znaczeniu terenów zielonych w rozwoju miast.
Jakie znaczenie ma zieleń w przestrzeni polskich miast? Samorządy doceniają rolę zielonych terenów?
Paulina Czurak: Znaczenie zieleni w przestrzeni nie tylko miast, ale też w jakościowym otoczeniu człowieka, jest ogromne. Samorządy wciąż nie wykorzystują w pełni możliwości nie tylko utrzymania, ale przede wszystkim powiększania terenów zielonych. Jednocześnie widać wzrost zainteresowania zielenią w mieście ze strony polityków, mieszkańców aglomeracji, niekiedy nawet inwestorów. Zwolenników będzie przybywać. Trend jest korzystny dla człowieka nie tylko biologicznie, ale i ekonomicznie. Banalnym przykładem połączenia estetyki i oszczędności jest rzucany przez przydrożne drzewa cień. Redukuje wahania temperatur przy powierzchni, wydłużając żywotność nawierzchni drogi i chodnika. Patrząc bardziej globalnie, miasto, które inwestuje i dba o zieleń, zyskuje na atrakcyjności. Rośnie wartość inwestycji, ponieważ ludzie chcą mieć kontakt z naturą, także w mieście. Władze miast i projektanci powinni mieć to na uwadze już na etapie planowania.
Wojciech Witek: Coraz więcej ludzi napływa do miast. To globalny trend. Miasta ciągle rosną. Na ograniczonej nierzadko przestrzeni mieszka coraz więcej ludzi. Jednocześnie każdy z nas ma w sobie głęboko wbudowany sentyment do zieleni, przestrzeni. Potrzebujemy obcowania z naturą. Zieleń w przestrzeniach miast...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta