Będzie jeden sędzia dla wszystkich sądów
Środowisko jest pełne obaw. Najnowszy pomysł resortu sprawiedliwości podoba się sędziom, ale obawiają się, że przy okazji jego wprowadzenia dojdzie do wymiany kadrowej w sądach.
Zniknąć ma skostniała struktura sądownictwa – tak o najnowszej wersji reformy wymiaru sprawiedliwości mówią jej autorzy. Każdy sędzia stanie się sędzią sądu powszechnego o jednakowym statusie, niezależnie od tego, w którym sądzie będzie orzekał. Przewiduje się rotacyjne orzekanie sędziów w sądzie pierwszej instancji i w sądzie odwoławczym. Jednolity status sędziów spowoduje, że ich wynagrodzenia będą jednakowe, różnicowane jedynie przez staż pracy. Nie będzie więc trzeba prowadzić procedur konkursowych na wyższe stanowiska sędziowskie.
Jak pomysł oceniają sędziowie?
– Jest dobry, ale przypomnę, że Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia już wcześniej postulowało taką zmianę – mówi „Rz" sędzia Krystian Markiewicz, prezes Iustitii. Zastrzega jednak, że o jego wprowadzeniu można będzie pomyśleć dopiero wówczas, kiedy działać będzie Krajowa Rada Sądownictwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta