Alkohol nadal kupi się o północy
Handel | Tylko nieliczne miasta zdecydowały się wprowadzić ograniczenia w sprzedaży w nocy. Przyczyna jest prosta: nie chciały konfliktu z tymi mieszkańcami, którzy sprzeciwiliby się zakazowi.
Od ponad roku miasta mogą wprowadzać zakazać sprzedaży alkoholu w nocy. Podjęcie takiej decyzji umożliwiła im nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zrobiły to nieliczne. Zakaz obowiązuje m.in. w Olsztynie, Sopocie, Katowicach. Ale bez problemu kupi się alkohol przez całą dobę w Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Białymstoku, Świnoujściu. Są i takie miasta, jak Kraków, gdzie o nocną prohibicję toczy się zażarta walka w sądzie.
W Katowicach pij w restauracji
Mieszkańcy Sopotu są zadowoleni z zakazu. Tamtejsi radni przyjęli uchwałę zakazującą sprzedaży alkoholu w godzinach od 2 do 6. Jest ona kompromisem wypracowanym podczas konsultacji i spotkań przeprowadzonych przez Radę Miasta Sopotu m.in. z przedsiębiorcami, policją oraz strażą miejską. – Z naszych obserwacji wynika, że sklepy całodobowe były niestety źródłem tańszego i łatwiej dostępnego alkoholu dla osób młodych i często nietrzeźwych – mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
– Moim zdaniem wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu przyniosło dobre efekty – dodaje Tomasz Dusza, komendant straży...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta