Pod skrzydłami konstytucji
Gwarancje ustroju prokuratury w „państwach cywilizowanych".
Przy okazji opiniowania przed sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry jego współpracownik wiceminister Łukasz Piebiak miał okazję podzielić się z parlamentarzystami uwagami o trudnym dziele reformowania wymiaru sprawiedliwości.
Obrazując, jak potężny to system, w którego skład wchodzi 10 tys. sędziów, kilka tysięcy referendarzy i asystentów oraz 50–60 tys. pracowników sądów, przekonywał posłów, że tego się nie robi „ot tak, pstryknięciem palcem", że nie ma prostych rozwiązań, bo też system jest niezmiernie skomplikowany i wiążący ręce.
Konstytucja nie przeszkadza
Jako przeciwieństwo przywołał prokuraturę, w której, jak podkreślił, „można zrobić dużo więcej i dużo szybciej, bo tam po prostu nie ma gwarancji konstytucyjnych, które w każdym cywilizowanym państwie są i utrudniają jakby reformowanie tego odcinka rzeczywistości, jakim jest wymiar sprawiedliwości".
Panu ministrowi jako sędziemu z pewnością nie jest bliska tematyka konstytucyjnych gwarancji działania prokuratury (postrzeganej nie tylko w aspekcie ścigania przestępczości) jako jednego z elementów wymiaru sprawiedliwości. Takie gwarancje jednakże istnieją i nie jest to żadna efemeryda w modelach prokuratury.
W cywilizowanych, jak określił to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta