Nadzwyczajna skarga, ostatnia szansa
Nadzwyczajna skarga raczej nie zmieni wielu wadliwych w przekonaniu podsądnych orzeczeń, ale dobrze, że mają taką szansę, tym bardziej że ciężar prowadzenia sprawy bierze na siebie głównie państwo.
Każdy obeznany z sądami powie, że najlepiej spór zakończyć wcześniej, ale tu chodzi o sprawy, które do sądów już trafiły, co więcej, dwuinstancyjne postępowanie, a w ważniejszych sprawach trzyinstancyjne zakończyło się jawnie wadliwym orzeczeniem. W każdym razie przynajmniej w ocenie podsądnych.
Dla usuwania takich orzeczeń rząd PiS ustanowił superprocedurę skargi nadzwyczajnej, ale w pierwszym roku jej formalnego funkcjonowania – a realnie od pół roku – zapadły na razie trzy orzeczenia SN, w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta