Włosi o krok od wyrzucenia z budów szybkich dróg
Pod koniec tygodnia mija ultimatum, jakie włoskim firmom Salini i Impresa Pizzarotti postawiła GDDKiA, grożąc zerwaniem z nimi kontraktów. Jak dotąd nie widać, by Włosi specjalnie się tym przejęli. adam woźniak
Dziś według pierwotnych planów miała być dokończona budowa jednego z odcinków autostrady A1 pod Częstochową, fragmentu przyszłej obwodnicy tego miasta. Tymczasem jest gotowy w zaledwie 55 proc. Praktycznie stoją także budowy trzech odcinków drogi ekspresowej S5 na Pomorzu i fragmentu ekspresówki S3 na Dolnym Śląsku.
Jak twierdzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), od zakończonej w połowie ubiegłego miesiąca zimowej przerwy w realizacji kontraktów drogowych firmy Salini oraz Impresa Pizzarotti jedynie pozorują roboty. Jeszcze w sobotę 16 marca obie otrzymały wezwanie do natychmiastowego podjęcia prac z ostrzeżeniem, że jeśli tego nie zrobią, w ciągu najdalej miesiąca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta