Źle wydajemy pieniądze
Miliardy rozdawane w ramach realizacji wyborczych obietnic można by lepiej spożytkować, reformując służbę zdrowia czy oświatę – mówią ekonomiści. Piotr Skwirowski
Polityka rządu oparta na rosnącym rozdawnictwie pieniędzy z publicznej kasy budzi poważne zastrzeżenia ekonomistów. Wielu z nich ostrzega, że w sytuacji, gdy w budżecie nie ma pieniędzy, doprowadzi to do gwałtownego wzrostu deficytu. A to w okresie spodziewanego spowolnienia gospodarczego przełoży się na mocny wzrost podatków. W najlepszym razie.
Rząd sam mówi, że budżet nie jest z gumy, i odmawia pieniędzy strajkującym nauczycielom. Nie powstrzymuje go to jednak od pompowania wydatków. W ramach „piątki Kaczyńskiego" dodatkowe świadczenie dostaną wszyscy emeryci. Program 500+ ma być rozszerzony na pierwsze dziecko w rodzinie. Do tego dojdzie obniżka PIT i zwolnienie młodych z tego podatku. Rolnikom prezes Jarosław Kaczyński obiecał dopłaty do krów i świń. Część komentatorów określa to rozdawnictwo rozsypywaniem pieniędzy z helikoptera. Jak leci,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta