Dziś to 65 osób, ale będzie więcej
Pacjentami w Gostyninie władza się nie interesuje.
Czym jest Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie (KOZZD) i dlaczego należy się zajmować kilkudziesięcioma umieszczonymi w nim osobami? Mogą o to spytać niezorientowani w problematyce izolacji prewencyjnej, która polega na pozbawianiu wolności dlatego, że dana osoba – zdaniem sądu – zagraża społeczeństwu. Rzecznik praw obywatelskich odpowiada: należy to robić w duchu poszanowania standardów międzynarodowych. Dlatego że jest to miejsce pozbawienia wolności, zamknięte przed społeczeństwem i środowiskiem naukowym; miejsce, w którym dana osoba może spędzić resztę życia, dlatego że odpowiednia ustawa nie reguluje jej praw, podstaw ich ograniczenia i zasad życia w KOZZD.
Rolą instytucji zajmujących się ochroną praw człowieka jest stanie na straży praw każdego obywatela, a zwłaszcza tych, którzy są narażeni na złe traktowanie i przebywają w różnego rodzaju miejscach detencji. Takim miejscem jest też KOZZD, mimo że to podmiot leczniczy, którego celem jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta