Cios w reformę sądownictwa
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że zmiany w Sądzie Najwyższym z kwietnia 2018 r. łamią unijne prawo.
Chodzi o odsyłanie na wcześniejszą emeryturę orzekających już sędziów. Co prawda rząd w tym czasie ustawę poprawił, a zwolnionych już sędziów do orzekania przywrócił, ale nie zmniejsza to wagi orzeczenia sądu w Luksemburgu.
Werdykt unijnego Trybunału jasno stwierdza, że państwa członkowskie muszą gwarantować niezawisłość sędziów. I że choć mają suwerenne prawo do organizowania swoich wymiarów sprawiedliwości, to jednocześnie muszą przestrzegać zasad wywiedzionych z unijnych traktatów. A te dają obywatelom prawo do skutecznej ochrony prawnej, czego niezbywalnym elementem jest niezawisłe sądownictwo.
Na werdykt już zareagowała Komisja Europejska, która zaskarżyła ustawę o SN. – Każdy sąd krajowy jest jednocześnie sądem europejskim, gdy mowa o stosowaniu unijnego prawa. Państwa członkowskie muszą zapewnić skuteczną ochronę sądową obywatelom w dziedzinach regulowanych prawem UE – stwierdziła Komisja.