Państwo, czyli trudny udziałowiec
Prezydent Francji Emmanuel Macron wygrał wybory, prezentując się jako człowiek wolnego rynku. Ale jego polityka niewiele się różni od socjalistycznego poprzednika, etatysty Francoisa Hollande'a.
Niezależnie od tego, czy we Francji rządzi prawica, lewica, czy też centrum, francuska władza uwielbia ingerować w to, co dzieje się w firmach.
Za, a nawet przeciw
Doskonale widać to po sytuacji, która doprowadziła do rozpadu już pewnej fuzji Fiat Chrysler Automobiles z francuskim Renaultem. Firmy porozumiały się i pokazały, jakie będą miały korzyści z tej fuzji. A były one niemałe, bo po 5 mld euro rocznie dla FCA i tyle samo dla Renaulta. Giełda po obu stronach Alp była zachwycona. Tymczasem minister finansów Bruno Le Maire, który początkowo też sprzyjał pomysłowi fuzji, zmienił jednak zdanie. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy rząd miesza w Renault. Podobnie było w roku 2014, kiedy WZA szykowało się się do podjęcia kluczowych decyzji dotyczących aliansu z Nissanem, rząd podniósł swoje udziały z 15 do 20...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta