Kontrahenci narzucają split payment
Mali przedsiębiorcy są zmuszani do dzielenia płatności przy rozliczaniu faktur. Chociaż nie jest to obowiązkowe.
„Ja, mały samozatrudniony żuczek, oberwałem tym, co miało być nie dla mnie" – napisał do nas czytelnik po artykule „Obowiązkowy split payment nie grozi małym firmom" („Rzeczpospolita" z 26 września). Będzie musiał stosować split payment (podzieloną płatność), chociaż zarówno z obecnych, jak i wchodzących 1 listopada przepisów wynika, że nie ma takiego obowiązku. Narzucił mu go klient.
Przypomnijmy, że split payment polega na podziale kwoty z faktury na dwie części. Nabywca przelewa kwotę netto na zwykły rachunek sprzedawcy, natomiast VAT na specjalne konto kontrolowane przez fiskusa (sam też musi takie posiadać). Pieniędzmi z takiego konta nie można swobodnie dysponować, służy m.in. do zapłaty VAT kontrahentowi.
Na razie dobrowolny
Obecnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta