Chcą pomnika jak z PRL
Kraków musi się odwdzięczyć Armii Czerwonej – twierdzą prorosyjscy działacze.
– Przede wszystkim zależy nam na dotarciu do prawdy – mówi Jerzy Tyc, szef Stowarzyszenia Kursk. W związanym z Kremlem portalu informacyjnym Sputnik ogłosił, że wystąpi do władz Krakowa o zgodę na budowę pomnika upamiętniającego sowieckich i polskich saperów, którzy rozminowali miasto w 1945 roku.
Idea prosto z Moskwy
Stowarzyszenie dotąd było najbardziej znane z opieki nad cmentarzami żołnierzy Armii Czerwonej i z remontu sowieckich pomników. Pomysł, by zajęło się budową nowego, narodził się w Moskwie. Tam w siedzibie Rosyjskiego Stowarzyszenia Wojskowo-Historycznego odbyła się debata „Rola radzieckich saperów i polskich członków ruchu oporu w rozminowaniu Krakowa zimą 1945 roku". Tyc był jedynym gościem z Polski.
W rozmowie z „Rzeczpospolitą" mówił, że nigdy nie badał sprawy wyzwolenia Krakowa i nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta