Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niech się stanie światłość!

13 grudnia 2019 | Rzecz o historii | Ryszard Tadeusiewicz
Obraz Aleksandra Gierymskiego „Luwr w nocy”
źródło: Wikipedia
Obraz Aleksandra Gierymskiego „Luwr w nocy”
Paweł Nikołajewicz Jabłoczkow (1847–1894)
źródło: Wikipedia
Paweł Nikołajewicz Jabłoczkow (1847–1894)

Fantazja i wyobraźnia wynalazców odbiorników elektrycznych przez 
długi czas nie nadążała za postępem w zakresie produkcji prądu. Przełom nastąpił, gdy wynaleziono, a potem upowszechniono elektryczne oświetlenie.

 

Ludzie od zawsze potrzebowali światła. W jaskiniach wykorzystywali ogniska, w kurnych chatach pochodnie, w eleganckich starożytnych willach rzymian wszechobecne były lampki oliwne, przez wiele stuleci w kościołach i zamkach średniowiecza królowały świece. Bardzo istotnym czynnikiem postępu w technice oświetleniowej było stworzenie lampy naftowej przez polskiego farmaceutę, wynalazcę i przedsiębiorcę, Ignacego Łukasiewicza w 1853 r. Ale o tym ważnym wynalazku napiszę osobny duży artykuł, bo choć było to doniosłe osiągnięcie i powinniśmy o nim często mówić, aby przypominać o naszym priorytecie w tej sprawie, to jednak z opisywaną tu historią elektrotechniki lampa naftowa miała wyłącznie pośredni związek. Pośredni, ale ważny!

Tęsknota za elektrycznym oświetleniem

Ludzie zatęsknili za elektrycznym oświetleniem, gdy się okazało, że lampa naftowa, przy wszystkich jej zaletach, była niebezpieczna. Przekonali się o tym między innymi mieszkańcy Chicago, w którym 8 października 1871 r. wybuchł ogromny pożar. Był to prawdziwy kataklizm: płomienie strawiły całkowicie 18 tys. domów, a ponad 100 tys. ludzi zostało pozbawionych dachu nad głową. W płomieniach zginęło około 300 osób. Straty oszacowano na 222 miliony ówczesnych dolarów. Według dzisiejszej wartości USD odpowiada to miliardom!

Kataklizm ten był tak wielki, że jako jego przyczynę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11533

Wydanie: 11533

Spis treści

Reklama

Idą Święta + Komunikaty

Rzecz o biznesie

Nieprzypisane

Zamów abonament