Bez ludzi nie ma kancelarii
Musimy umieć przyciągnąć i zatrzymać u siebie utalentowanych prawników. By się tak stało, trzeba ich odpowiednio zmotywować, także finansowo. A konkurencja na rynku jest duża – mówi Matthew Newick, globalny szef praktyki rozwiązywania sporów Clifford Chance.
Jest pan szefem praktyki procesowej w Clifford Chance. Trudno nadzorować zespół ponad 500 prawników, do tego w biurach rozrzuconych po całym świecie?
To rzeczywiście trudne zadanie. Oferujemy szeroki zakres usług w bardzo wielu jurysdykcjach. Na szczęście mamy bardzo utalentowany zespół. Spoiwem, które sprawia, że w ogóle możliwe jest prowadzenie działalności, są właśnie ludzie, którzy u nas pracują.
Dobrym przykładem jest nasz warszawski zespół. Można powiedzieć, że to klejnot w koronie. Praktyka osiąga olbrzymie sukcesy, i to od wielu lat. Na poziomie lokalnym prowadzi się w zasadzie sama.
Zna pan ludzi z polskiego zespołu?
Znam, ale nie miałem jeszcze okazji pracować z nimi osobiście. Większość moich spraw ma charakter międzynarodowy, pracowałem z zespołami z Rosji, Hongkongu, obu Ameryk, Francji, Niemiec i wielu innych biur z naszej sieci. Tak się jednak złożyło, że nie byłem zaangażowany w żadną sprawę prowadzoną przez Warszawę.
Ale komunikuje się pan z ludźmi z polskiego zespołu?
Oczywiście. Mamy wiele metod, które pozwalają nam na ścisłą współpracę i bieżący kontakt. Inwestujemy we wzajemne relacje, wymianę pomysłów i dobrych praktyk. Wszystko po to, aby lepiej rozumieć i spełniać oczekiwania naszych klientów. Często rozmawiamy też o tym, co dzieje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta