Otwarcie ofert złożonych elektronicznie również jest jawne

Skoro odszyfrowanie ofert nie było dokonywane w obecności osób, które stawiły się 
na sesję publicznego ich otwarcia, można stwierdzić, że doszło do bezpośredniego naruszenia przepisów Prawa zamówień publicznych – uznała Krajowa Izba Odwoławcza.

Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) wyrokiem z 19 lipca 2019 r. (sygn. akt: KIO 1261/19, KIO 1267/19) orzekała o naruszeniu naczelnych zasad udzielania zamówień publicznych podczas sesji otwarcia ofert. W postępowaniu odwoławczym odwołujący wykonawca zarzucał zamawiającemu naruszenie zasady jawności postępowania o udzielenie zamówienia publicznego oraz zasad publicznego otwarcia ofert, polegające na otwarciu ofert (złożonych w formie elektronicznej) za zamkniętymi drzwiami, a konkretniej poza pomieszczeniem, w którym otwarcie ofert miało nastąpić, oraz zaprezentowaniu ich w różnych formatach, w niewyjaśnionej kolejności, bez przypisywania im numerów. Czyli w sposób niepozwalający na weryfikację ich faktycznego pochodzenia od danego wykonawcy, a także poprawności ich złożenia i przesłania w odpowiedniej formie.

W wyniku przeprowadzonej rozprawy KIO ustaliła, że otwarcie ofert faktycznie nie przebiegło w sposób prawidłowy. Izba ustaliła, że sesja publicznego otwarcia ofert w całości miała odbyć się w sali konferencyjnej, tymczasem z uwagi na niemożność odszyfrowania ofert na komputerze przenośnym zamawiającego, na którym wystąpiły problemy z dostępem do sieci internet, oferty faktycznie zostały odszyfrowane w innym pokoju, bez udziału przedstawicieli wykonawców i osób zainteresowanych. Ponadto podczas otwarcia ofert...