Chybione zarzuty NIK o skazanych
Służba Więzienna rozważa pozwanie NIK o odszkodowanie za straty poniesione po jej krytycznym raporcie.
Prezes NIK Marian Banaś w grudniu 2019 r. skrytykował sztandarowy projekt rządu „Praca dla więźniów". Izba uznała, że hale produkcyjne do zatrudnienia skazanych dzierżawiono biznesowi po cenach 10 razy niższych niż rynkowe, doniosła więc do prokuratury, sugerując urzędnicze zaniedbania.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu oceniła jednak, że nie doszło do przestępstwa. Z kolei „Rz" ustaliła, że raport zaszkodził więziennictwu. Po jego ogłoszeniu dwie duże firmy zrezygnowały z wejścia do programu. Przez to do budżetu wpłynie o ok. 1,2 tys. zł miesięcznie mniej od jednego więźnia. Śledczy wytknęli NIK, że wbrew twierdzeniom nie miała opinii biegłych o wynajmie komercyjnym i nie wzięła pod uwagę, że hale stoją na terenie zakładów karnych.