Opozycja chce odsunąć przegraną
Co czwarty Polak chce, by wybory prezydenckie odbyły się w maju, ale co trzeci badany woli poczekać z głosowaniem do przyszłego roku – wynika z sondażu IBRiS.
Respondentom dano do wyboru kilka możliwych terminów wyborów. Niektóre z nich przynależą konkretnych podmiotów politycznych, inne nie są promowane przez żadną partię.
Najwięcej zwolenników ma termin przyszłoroczny, bez sprecyzowania konkretnej daty (32,1 proc). Przekładając to na realia polityczne: ta data najbliższa jest propozycjom KO, choć Borys Budka zgłosił konkretną datę – 16 maja 2021 roku. Pomysł przesunięcia wyborów na następny rok najgoręcej popierają Lewica i osoby o przekonaniach liberalnych – za takim rozwiązaniem opowiada się 78 proc. elektoratu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta