Ten trudny czas musimy wszyscy przetrwać
– Kiedy sytuacja po zakończeniu pandemii się ustabilizuje, to Polska pozostanie w grupie krajów, gdzie lotnictwo nadal się będzie dynamicznie rozwijało – mówił Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK. DANUTA WALEWSKA
Przed kryzysem o Polsce mówiono, że jesteśmy najbardziej rozwojowym rynkiem lotniczym w Europie. Centralny Port Komunikacyjny ma być największym lotniskiem przesiadkowym w naszym regionie. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wymieniana była w całej Europie jako najbardziej innowacyjna, a Urząd Lotnictwa Cywilnego typowano na organizację, która w dużej mierze może zastąpić na rynku Brytyjczyków po ich wyjściu z Unii Europejskiej. Jak tę sytuację widzi pan teraz, kiedy branżę tak mocno dotknęła pandemia Covid-19 ?
W światowym lotnictwie mamy teraz swoistą „stopklatkę", kiedy branża na całym świecie musiała się zatrzymać. Ale to nie zmienia faktu, że kiedy wszystko się unormuje, chociaż oczywiście nie jesteśmy w tej chwili w stanie podać daty, kiedy to się stanie, Polska pozostanie w grupie krajów, w których lotnictwo będzie się nadal dynamicznie rozwijało. Naturalnie taki powrót musi potrwać, ale nic nie wskazuje na to, żeby rynek nie miał się odbudować. Przecież to dzisiejsze zatrzymanie wynika z czynnika zewnętrznego, a nie problemu strukturalnego czy biznesowego. Jestem przekonany, że kiedy ta sztuczna przeszkoda minie, lotnictwo wróci na normalne tory.
Czy w takim razie Polska ma szansę nadal być tym dynamicznym rynkiem?
Zdecydowanie tak. Wszystkie czynniki, które napędzały rozwój branży w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta