Szał zakupów na parkiecie
To była gra do jednej bramki. Od startu notowań na naszym rynku karty rozdawały byki. Ich przewaga nie podlegała żadnej dyskusji, a WIG20 ostatecznie zyskał prawie 3,6 proc. PRZEMYSŁAW TYCHMANOWICZ
Słabość byków w końcówce wtorkowej sesji, która skutkowała oddaniem prawie całości wzrostu wypracowanego w ciągu dnia, kazała z pokorą podchodzić do środowych notowań. Odczytywać to bowiem można było jako sygnał ostrzegawczy wysłany przez niedźwiedzie. Jeśli faktycznie pojawiły się jakieś obawy, to okazało się, że były one niepotrzebne. W środę gra toczyła się do jednej bramki.
Od początku dnia zaatakował popyt. Na dzień dobry WIG20 znalazł się 0,9 proc. nad kreską. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta