Elektryczna przyszłość car-sharingu
Rynek współdzielonych samochodów na minuty w Polsce rośnie i to nawet mimo pandemii. Po jej zakończeniu pojazdy tego typu staną się jeszcze bardziej popularne. MICHAŁ DUSZCZYK
Epidemia zmieniła nasz sposób przemieszczania się – traci komunikacja zbiorowa, a zyskują inne formy transportu. A auto wydaje się najbezpieczniejsze pod względem ochrony przed potencjalnym zakażeniem koronawirusem.
– Może to powodować, że popyt na car-sharing będzie większy i będziemy chcieli się przenosić z komunikacji miejskiej do samochodów. To może być bardzo korzystne dla branży car-sharingu. Poziom bezpieczeństwa w transporcie publicznym a samochodzie to dwa przeciwne bieguny. Zwłaszcza jeśli będziemy udostępniać samochód nie tylko na minuty, ale i na dni, tygodnie – potwierdza Paweł Brałszczak,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta