Artysta w czasach dyktatury
„Obrazy bez autora" reżysera oscarowego filmu „Życie na podsłuchu" to historia o gigancie sztuki z romansem i polityką.
Bohater nowego filmu Floriana Henckela von Donnersmarcka jest wzorowany na Gerhardzie Richterze, urodzonym w Dreźnie w 1932 r., jednym z trzech najdroższych współczesnych artystów wizualnych. Jego majątek oceniono na 700 mln euro (2017). Obraz „599" z serii „Abstraktes Bild" poszedł za 46,3 miliona dolarów. W 1963 r. wraz z Sigmarem Polkem zajął się nową formą sztuki, nazywając ją „realizmem kapitalistycznym", polegającą na przerabianiu zdjęć w formy plastyczne. Tworzył też obiekty szklane.
Nazizm i socrealizm
– Sytuacja, w której rząd określa, jaka ma być sztuka, jest poważnym zagrożeniem dla wolności i demokracji. W NRD czy Polsce przećwiczyliśmy w czasie komunizmu sytuację, w której artyści musieli szukać symboli i przenośni, by wyrazić to, co czuli i myśleli – powiedział „Rzeczpospolitej" reżyser Florian Henckel von Donnersmarck.
Nominowany w ubiegłym roku do Oscara film „Obrazy bez autora" pokazuje między innymi dojrzewanie artysty z dwoma totalitaryzmami w tle. Film zaczyna się od sceny, w której mały Kurt Barnert, razem z ukochaną ciotką-licealistką, w 1937 roku zwiedza wystawę „Sztuka zdegenerowana" w muzeum w Dreźnie. Jest czas nazizmu.
„Nie mów nikomu, że mi się podoba" – szepcze dziewczyna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta