Stabilizacja rewolucji
Tworzeniu organów zarządzających ogromnym białoruskim protestem towarzyszy coraz bardziej widoczna niepewność prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Nie widać jednak, by miał zamiar kapitulować.
Dopiero po tygodniu manifestacji społeczeństwo zaczęło się samoorganizować. Z trudem powstają różne rady i komitety, które mają nadać jakiś kształt amorficznemu dotychczas protestowi. Od razu widać, że Białorusini pozbawieni są jakichkolwiek doświadczeń w tym względzie. Brak im podstawowych nawyków, które myśmy mieli w 1980 roku. Dają o sobie boleśnie znać radzieckie dziedzictwo ubezwłasnowolnienia obywateli i zmarnowane lata...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta