Finał na urodziny
Dziś Bayern – Olympique Lyon. Robert Lewandowski w piątek skończy 32 lata. Lepszego prezentu niż awans do finału wymarzyć sobie nie może.
Zwykle o tej porze szykował się do nowego sezonu, pandemia koronawirusa dała mu jednak szansę obchodzić urodziny w okolicznościach wyjątkowych.
Lewandowski jest w gronie kilku świetnych piłkarzy (m.in. Gianluigi Buffon i Zlatan Ibrahimović), którzy nigdy nie triumfowali w Lidze Mistrzów. Najbliżej był w 2013 roku, jeszcze z Borussią Dortmund, którą od dogrywki w finale z Bayernem na Wembley dzieliło kilka minut. Złudzeń pozbawił ją Arjen Robben, on też został wybrany na zawodnika meczu, ale Lewandowski i tak kończył rozgrywki z podniesioną głową.
Strzelił Realowi cztery gole w półfinale, mówił o nim cały świat, wydawało się, że takich wieczorów jak w Dortmundzie będzie więcej. Królewscy wyciągnęli jednak wnioski i rok później, w ćwierćfinałowym rewanżu, gdy Borussia musiała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta