Gorsi cudzoziemcy ze wschodu
Ukrainiec przyjeżdżający do pracy w Polsce musi odbyć 14-dniową kwarantannę, a Niemiec czy Francuz – już nie.
Polscy przedsiębiorcy sprowadzający pracowników ze wschodu mają problem z obowiązkową kwarantanną, przez którą muszą przejść cudzoziemcy.
Nierówne traktowanie
Muszą znaleźć miejsce na 14 dni kwarantanny i utrzymać się za własne pieniądze. Wyjątkiem są cudzoziemcy sprowadzani do prac sezonowych. Według sanepidu pracodawca może zapewnić im odbycie kwarantanny w gospodarstwie rolnym, gdzie mają pracować. Da się ją skrócić do siedmiu dni po przeprowadzeniu badania PCR. Jeśli da wynik ujemny cudzoziemca można zwolnić z reszty kwarantanny. Koszt testu pokrywa pracodawca, u którego zatrudniony jest pracownik sezonowy. To dodatkowy koszt, którego nikt nie refunduje.
Problem zauważył rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, który w piśmie do ministra zdrowia zwraca uwagę na nierówne traktowanie cudzoziemców przyjeżdżających do pracy w Polsce spoza UE....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta