Porty coraz bardziej odporne na pandemię
Po korzystnym dla polskich portów 2019 r. koronawirus mógł okazać się katastrofą. Jednak obroty w części grup towarowych mocno rosną, a spadki w innych może ograniczyć drugie półrocze 2020. ADAM WOŹNIAK
Polskie porty na Bałtyku zaczynają się uodparniać na skutki koronawirusa. W pierwszym półroczu rekordowych poziomów sięgnęły m.in. obroty zbożem i paliwami. Spadki w niektórych grupach towarów powinno rekompensować drugie półrocze. A ożywienie w międzynarodowym handlu, jakie zaczyna być coraz bardziej odczuwalne w transporcie, powinno definitywnie odsunąć widmo głębokiego kryzysu w przeładunkach spodziewanego jeszcze w pierwszej fazie pandemii.
Nieźle w Gdyni, awans Gdańska
W zespole portowym Szczecin–Świnoujście oraz w Gdyni rosną przeładunki kontenerów. W tych pierwszych w okresie styczeń–czerwiec przeładowano prawie 38,9 tys. TEU (równowartość standardowych kontenerów 20-stopowych) wobec 32,4 tys. TEU w tym samym czasie rok wcześniej. O przeszło 120 tys. ton zwiększyły się w czerwcu obroty paliwami (od stycznia do czerwca wzrost przekroczył 17 proc.), a w całym półroczu o ponad 400 tys. ton, tj. o jedną trzecią r./r. wzrosły przeładunki gazu LNG.
W Gdyni w samym lipcu obroty kontenerami wzrosły o 18 proc. w porównaniu z lipcem 2019 r. W pierwszych siedmiu miesiącach roku dynamika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta