Polska eksportowa lokomotywa próbuje wygrać z pandemią
MEBLE | W ubiegłym roku po pierwszym uderzeniu kryzysu przemysł meblowy podniósł się i odrobił straty ZBIGNIEW LENTOWICZ
Wprowadzane przed końcem 2020 r. w wielu krajach handlowe i biznesowe ograniczenia odebrały polskim przedsiębiorcom przekonanie, że w odzyskującej witalność branży meblarskiej wszystko jest pod kontrolą.
Jak twierdzą analitycy, biznes wciąż odczuwa skutki ostatnich blokad w gospodarce wprowadzonych przez rządy w wielu krajach, ale dla polskich meblarzy nie powinny to być skutki katastrofalne. Według optymistycznych prognoz wciąż jest szansa, że produkcja polskich mebli obroni się przed koronawirusem.
Latem udało się rozpędzić produkcję
– Ubiegłoroczna sprzedaż, głównie z przeznaczeniem na eksport, wyniosła według szacunków ekspertów 51 mld zł, czyli tyle, ile w dobrym 2019 r. Taki wynik w roku zarazy byłby zupełnie niezły. Margines błędu w szacunkach wynosi plus minus 1 proc., więc nie powinno być źle – ocenia Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta