Uczelnia jest otwarta na współpracę z biznesem

źródło: materiały prasowe

rozmowa | Prof. Dariusz Łydżba, prorektor ds. współpracy Politechniki Wrocławskiej

Panie profesorze, polskie uczelnie techniczne niewątpliwie mają wielki potencjał naukowo-badawczy. Mamy przecież znakomitych naukowców i uzdolnioną młodzież. A jednak dość powszechne jest przeświadczenie, że ten potencjał nie do końca jest wykorzystany. Czego brakuje? Elona Muska, który miałby pieniądze i wizję? Większych nakładów finansowych ze strony państwa? Zmian organizacyjnych czy nowych regulacji prawnych?

Dariusz Łydżba: Nie ma jednej diagnozy. Powody takiej sytuacji są wielorakie. Cofnijmy się w przeszłość. Kiedy zaczynałem pracę na uczelni (wtedy nasz kraj był w innym systemie politycznym), wszystkie większe przedsiębiorstwa państwowe musiały przeznaczać pieniądze na badania naukowe. Każdego roku dostawaliśmy od nich jakieś pieniądze. Musiały być przekazane na projekty badawcze, bo inaczej by przepadły. Część tych projektów trafiała później na półki, bo przedsiębiorstwa nie zawsze były nimi zainteresowane.

A jak jest teraz? Moim zdaniem potencjał polskich uczelni, nie tylko technicznych, pod względem zastosowań nauki jest bardzo duży. Natomiast wykorzystanie tego potencjału w gospodarce i biznesie jest niewspółmiernie małe.

Jakie są tego przyczyny? Główne to problemy finansowe. Nie chodzi o to, żeby ktoś powiedział: mamy pieniądze i będziemy dawać je na badania. Wtedy mielibyśmy powrót do...