Blamaż bez precedensu
Prokurator 14 lat temu zatrzymany za korupcję i od tego czasu zawieszony właśnie odebrał nagrodę jubileuszową za 30 lat pracy.
Chodzi o Krzysztofa W., wciąż formalnie zatrudnionego w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, który w 2007 r. wpadł na przyjęciu 300 tys. zł łapówki za obietnicę wyciągnięcia z aresztu handlarza narkotyków. Odtąd jest zawieszony, jego proces trwa, a on pobiera połowę prokuratorskiej pensji. Teraz – jak dowiedziała się „Rzeczpospolita" – wypłacono mu dodatkowo 15 tys. zł tzw. nagrody jubileuszowej za 30-letni staż pracy, z którego – co pokazuje absurdalność sytuacji – blisko połowę nabył, nie pracując, z ciążącymi na nim zarzutami korupcji.
Wpadł na korupcji
Nagroda jubileuszowa premiuje długi staż pracy w urzędach państwowych. Problem w tym, że takich przypadków, jak Krzysztofa W., przepisy regulujące to świadczenie nie przewidziały.
– Prokurator Krzysztof W....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta