Przecena złotego przez NBP
W czwartek, czyli dzień po posiedzeniu RPP, krajowa waluta traciła do dolara czy euro. Przecena wzmogła się po konferencji prezesa Narodowego Banku Polskiego, którą rynek przyjął jako mocno gołębią.
W środę RPP utrzymała stopy procentowe w Polsce na dotychczasowych poziomach i tego rynek się spodziewał. Komunikat po posiedzeniu był jednak nieco bardziej łagodny, niż oczekiwał rynek. W czwartek od rana złoty tracił na wartości. Euro wskoczyło na poziom 4,53–4,535 zł, a dolar do około 3,83 zł. Po południu przecena złotego powiększyła się – euro kosztowało 4,54 zł, natomiast dolar 3,84 zł. W obu przypadkach spadek sięgał około 0,6 proc. Był to efekt wystąpienia prezes NBP, który utrzymywał, że inflacja w Polsce i na świecie ma charakter przejściowy, a jej źródłem w dużym stopniu są czynniki niezależne od NBP. Podważał też zasadność „sygnalnej" podwyżki stóp procentowych jesienią. Tymczasem duża część analityków oczekiwała, że w listopadzie RPP zdecyduje się na podwyżkę.
Na czwartek zaplanowano jeszcze posiedzenie EBC – kurs eurodolara przed południem nieco zwyżkował, jednak pod koniec dnia wrócił do punktu wyjścia.