Zamach na klejnot
Światowa federacja (FIFA) znów majstruje przy kalendarzu. Pragnie mundialu co dwa lata, Europa grozi bojkotem.
Dopiero co mieliśmy Euro rozsiane po całym kontynencie, za rok przeżyjemy pierwszy zimowy mundial na pustyni w Katarze, a za pięć lat mistrzostwa świata z trzema gospodarzami (USA, Kanada, Meksyk) i aż 48 uczestnikami. Dla władców futbolu to wciąż jednak za mało.
Powołując się na przeprowadzoną w lipcu ankietę, przekonują, że widownia żądna jest piłkarskich igrzysk na okrągło. W sondażu udział wzięło 23 tys. kibiców z 23 krajów z sześciu konfederacji. Ponad połowa jest podobno otwarta na zmiany, głównie młodsze pokolenie. FIFA zapowiada dalsze badania – na szerszej grupie odbiorców.
Zaburzona równowaga
Organizacje zrzeszające kibiców na całym świecie do planów reformy podchodzą jednak sceptycznie. Sugerują, że zniszczy ona i tak już kruchą równowagę między rozgrywkami. „Kochamy mundial właśnie dlatego, że jest wydarzeniem wyjątkowym" – argumentują.
Ale FIFA wie swoje. Jej dyrektor ds. rozwoju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta