Skazani już nie wierzą w ułaskawienie
W ciągu ostatniej dekady liczba próśb do sądów o ułaskawienie spadła o połowę, a w ciągu minionych dwóch – o blisko 80 proc.
W ostatnich trzech latach zaledwie ok. 3 tys. próśb skazanych o ułaskawienie rocznie wpływa do sądów w całej Polsce. Bo to sąd, który skazywał obywatela, musi wyrazić opinię, czy skazany na nią zasługuje. Jeśli jest pozytywna, prośba o łaskę trafia do oceny prokuratora generalnego, a stamtąd do prezydenta RP. Jest też druga droga, mniej popularna – bezpośredni wniosek o łaskę do głowy państwa, który nie musi kierować się opiniami sądów i prokuratury. To tzw. tryb prezydencki.
Sądowy rejestr próśb o ułaskawienie od 1989 r. dobitnie pokazuje, że czasy, kiedy skazani lawinowo je składali, odchodzą w przeszłość – największy spadek wniosków widać od 2015 r., kiedy prezydentem RP jest Andrzej Duda. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta