Koń nie odczuwa inaczej niż człowiek
Większość koni sportowych, które przyjeżdżają ze świata na zawody do Polski, ma znaki wypalone ciekłym azotem – mówi Jerzy Pokój, hodowca, wielokrotny mistrz sportów Amerykańskiego Western i Rodeo oraz właściciel Western City w Karpaczu.
Bulwersuje cię to, co słyszysz o Janowie?
Nie, choć dobrostan konia jest dla mnie, jako hodowcy – przy zachowaniu i stylu, jaki preferuję – niewątpliwie najważniejszy. Jeżeli to rzeczywiście miało miejsce, to gdzie były służby weterynaryjne, które w każdej stadninie mają obowiązek sprawdzania, czy zwierzętom aby nie dzieje się źle?
Czy tak prestiżowa stadnina może działać wbrew prawu?
Żadna stadnina nie powinna działać wbrew prawu.
Czy przepisy z 2006 roku przyjęto w całym kraju bez zastrzeżeń? Czy zaczęto się do nich stosować?
Na to pytanie nie umiem do końca odpowiedzieć. Na naszym ranczo Western City posiadamy konie, które przed kupnem w krajach, z których do nas przybyły, znaki miały wypalone rozgrzanym żelazem lub ciekłym azotem. My swoich zwierząt nie znakujemy i nigdy tego nie robiliśmy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta