PGZ zwiększa tempo. Będzie remontowym zapleczem Ukrainy
Polska Grupa Zbrojeniowa, skupiająca kluczowe firmy sektora obronnego, po uporaniu się z covidowymi ograniczeniami ostro przyspiesza. Trzeba znacząco zwiększyć moce, bo do produkcji ciężkiego sprzętu dla większej armii doszły remonty ukraińskiej broni.
W wielu spółkach PGZ ruszają inwestycje w nowe linie technologiczne, a podniesieniu ich efektywności ma sprzyjać produktowa konsolidacja.
Nic dziwnego, że temperatura i napięcie w fabrykach broni rosną – menedżerów mobilizuje zapowiedź budowania wielkiej, 300-tys. armii, którą trzeba wyposażyć w nowoczesny sprzęt, w czym firmy – nawet te z trzeciego niegdyś szeregu – dostrzegły swoją szansę.
Już w zeszłym roku widać było ożywienie – PGZ zelektryzowały nowe, ogromne kontrakty, przede wszystkim powierzenie rodzimemu przemysłowi budowy gigantycznej, wartej ok. 60 mld zł, tarczy powietrznej krótkiego zasięgu „Narew”. Udział w budowie przeciwlotniczego wielopoziomowego systemu ma dać spółkom pieniądze i nowe kompetencje,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta