Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przestraszę: nie wychodzimy z Unii

08 listopada 2022 | Świat | Jerzy Haszczyński
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Rzeczpospolita

Trzeba siadać do stołu, starać się doprowadzić do zawieszenia broni i do pokoju – mówi Balázs Orbán, dyrektor polityczny w gabinecie węgierskiego premiera. Przyznaje, że w sprawie wojny w Ukrainie „stanowisko Węgier i Polski się różni”.

Premier Viktor Orbán, przemawiając kilka tygodni temu w parlamencie w Budapeszcie, powiedział, że Węgry stoją po stronie pokoju, a Europa po stronie wojny. To deklaracja poparcia Rosji, wbrew innym państwom Unii, w tym Polski, wbrew Ameryce. 

Jeśli każdy, kto jest po stronie pokoju, jest uznawany za stojącego po stronie Putina, to tracimy szansę racjonalnej dyskusji. Premier Orbán jest po tej samej stronie, co papież Franciszek, Henry Kissinger czy Jürgen Habermas, czy ekskanclerz Niemiec. Nie można powiedzieć, że ci ludzie służą interesom Rosji.

W wypadku Gerharda Schrödera można być pewnym.

Miałem na myśli Angelę Merkel. Stanowisko Węgier jest jasne, wygłaszał je wielokrotnie premier Orbán: w tym konflikcie Rosja jest agresorem, łamie prawo międzynarodowe, zagraża integralności suwerennego kraju, a Ukraińcy są ofiarami, wspieramy ich integrację z UE. Pomagamy im, co prawda nie w takim stopniu jak Polska, ale porównując wielkości do PKB, to w stopniu podobnym jak Włochy, Francja czy Niemcy. Ale jednocześnie mamy inny pogląd na temat tego, jak Zachód powinien reagować na sytuację. Widzimy przedłużanie się wojny, rośnie ryzyko powstania zamrożonego konfliktu. A to nie jest w interesie Europy, spowoduje jej stagnację czy cofanie się w rozwoju. Szczególnie Europy Środkowej, a to oznacza, że naszemu regionowi będzie trudniej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12415

Wydanie: 12415

Spis treści
Zamów abonament