Groźna inflacyjna niestrawność
Wysoka inflacja nie opuści nas przez dłuższy czas. Co gorsza, zapewne zacznie rosnąć bezrobocie, a wzrost płac wyhamuje.
Prezes Adam Glapiński oświadczył w zeszłym tygodniu, że pik inflacji jeszcze przed nami i nastąpi w styczniu albo lutym, ale od kwietnia zacznie wyraźnie hamować. Ścieżkę tego hamowania analitycy Narodowego Banku Polskiego naszkicowali w tzw. projekcji inflacji. To dokument przygotowywany cyklicznie, przewidujący to, co będzie się działo w dwóch kolejnych latach. Tym razem NBP zaskoczył, projekcja obejmuje trzy najbliższe lata. Po co ten zabieg? Ano zapewne po to, by pokazać możliwie najkorzystniejszy poziom inflacji. A ten jako tako ma wyglądać dopiero w 2025...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta