Wszystko mają w domu
Anglicy od pół wieku próbują dogonić marzenie o mistrzostwie świata. Przed rokiem byli w finale Euro i choć ostatnio rozczarowują, znów uważani są za faworyta.
Cztery lata temu drużyna Garetha Southgate’a dotarła do półfinału mundialu w Rosji, a selekcjoner był noszony na rękach. To był najlepszy wynik reprezentacji od 1990 roku, na cześć Southgate’a pisano piosenki, a królowa Elżbieta II przyznała mu order Oficera Imperium Brytyjskiego.
Przed rokiem święto, jakim był pierwszy od wygranego mundialu 1966 awans do finału dużego turnieju, zepsuły rasistowskie obelgi internetowych hejterów wobec trzech młodych czarnoskórych zawodników, którzy w meczu z Włochami nie wykorzystali rzutów karnych. Trener stanął w ich obronie, ostatnio jednak sam potrzebuje wsparcia, bo stał się obiektem zmasowanych ataków.
Anglicy nie wygrali w tym roku żadnego spotkania o stawkę. Po sparingowych zwycięstwach nad Szwajcarią (2:1) i Wybrzeżem Kości Słoniowej (3:0) przyszła wpadka w Lidze Narodów. Ich bilans w tych rozgrywkach to trzy remisy i trzy porażki – dotkliwa była zwłaszcza ta z Węgrami (0:4) przed własną publicznością w Wolverhampton.
Nie boją się marzyć
Piłkarze wystawili cierpliwość kibiców na poważną próbę, Anglia spadła do niższej dywizji, a Southgate’a krytykowano za personalne wybory i domagano się jego głowy. Media szukały już nowego selekcjonera, kandydata upatrywano m.in. w Thomasie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta