Orbán nie zdołał nabrać Brukseli
Komisja Europejska zaleca zamrożenie aż 13,3 mld euro dla Węgier. A te chcą wymusić wypłatę kosztem Ukrainy.
Miało być jak zawsze: węgierski przywódca obiecuje złote góry, unijna egzekutywa mu wierzy, idzie na ustępstwa i wypłaca pieniądze, a na koniec Węgrzy swoich zapowiedzi nie spełniają.
Tak to działało od 12 lat, w szczególności dlatego, że Angela Merkel nie chciała iść na otwartą konfrontację z Budapesztem w obawie, że to zagrozi jedności Unii. W efekcie amerykańska Freedom House uważa, że Węgry są już tylko „częściową demokracją”. Choć pani kanclerz nie rządzi już od blisko roku, jeszcze dwa tygodnie temu Reuters donosił, że KE skłania się do wypłaty Węgrom unijnych pieniędzy.
Tym razem stało się jednak inaczej. Komisja Europejska, korzystając z nowego mechanizmu warunkowości zapowiedziała, że zamraża jedną trzecią środków z Funduszy Strukturalnych (7,5 mld euro). I choć w końcu przyjęła plan wykorzystania oddzielnej linii finansowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta