Bezkarność rujnuje zaufanie
Jeśli państwo nie będzie chronić naszej prywatności, to dlaczego mamy wierzyć, że nagle któremuś z polityków nie przyjdzie do głowy, by przekazać np. dane od naszego lekarza Poczcie lub, co gorsza, TVP?
Jeśli dobrze liczę, PiS już po raz czwarty usiłuje przeforsować przepisy o bezkarności podczas pandemii. Pierwszy raz pomysł taki pojawił się jesienią 2020 r., gdy zaproponowano przepisy ochrzczone przez opozycję mianem „bezkarność+”. Wówczas jednak głosami m.in. Solidarnej Polski zostały odrzucone. Bezkarność powróciła półtora roku później, w marcu 2022 r., gdy przygotowując specustawę o pomocy dla Ukraińców, PiS dorzuciło poprawkę o braku odpowiedzialności urzędników oraz przedsiębiorców – i znowu przepadła. Kolejne podejście miało miejsce jesienią, gdy PiS zgłosiło ustawę o bezkarności samorządowców przygotowujących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta