Dlaczego polubiłem Elona Muska
Miła jest nadzieja, że do grona najpotężniejszych ludzi świata wszedł ktoś, kto pokazuje alternatywną drogę.
Przez lata patrzyłem na Elona Muska podobnie jak inni: przede wszystkim jako na fundatora marki motoryzacyjnej Tesla, która produkuje samochody raczej słabej jakości, ale sprzedaje nie tyle auta, co raczej złudzenie nowoczesności dla zagorzałych fanów elektromobilności. Stąd ich przesadne naszpikowanie technologią. Jako że wymuszaną elektromobilność uznaję za niebezpieczny absurd i ślepą uliczkę, nie myślałem o Musku zbyt ciepło. Choć oczywiście jego firma tylko korzystała na polityce UE, Kalifornii czy Norwegii.
Musk zajmował się również innymi, mniej znanymi projektami. Space X to firma, za sprawą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta