Dyrektywa Omnibus: firmy są zdezorientowane
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zapowiada, że na razie nie będzie nakładał na biznes kar, dając mu czas na dostosowanie się do nowych regulacji – mówi Piotr Gogol, counsel kierujący praktyką prawa antymonopolowego kancelarii prawnej EY Law.
Jak wyglądają pierwsze tygodnie stosowania dyrektywy Omnibus? Czy są już jakieś sygnały?
Są. UOKiK wystosował już pierwsze wezwania do przedstawienia wyjaśnień wobec podmiotów, które zdaniem Urzędu nie wypełniają prawidłowo obowiązków wynikających z dyrektywy Omnibus. Dotyczy to na razie zasadniczo sposobu informowania o obniżkach cen. Przepisy mówią tylko, że trzeba poinformować o najniższej cenie, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki, ale nie precyzują, w jaki sposób taka informacja powinna być przekazywana. Przedsiębiorcy wypełniają więc ten obowiązek w różny sposób. Wiele z nich wzbudziło zastrzeżenia Prezesa UOKiK, a pierwsze wnioski UOKiK dotyczące wdrożenia nowych przepisów zamieszczone zostały na stronie internetowej Urzędu.
A czy UOKiK powiedział, jak przedsiębiorcy mają realizować obowiązek informowani o obniżce cen, skoro przepisy są nieprecyzyjne?
Tak, UOKiK wskazał to w swoim komunikacie dostępnym na stronie internetowej Urzędu. Wydaje się jednak, że przynajmniej dla części przedsiębiorców, jest to podejście niebiznesowe. Urząd kwestionuje sposoby, które jak mogłoby się wydawać, powinny być uznane za prawidłowe oraz takie, które wydają się dopuszczalne w świetle wytycznych Komisji Europejskiej. Tymczasem zdaniem Urzędu są niewystarczające. Sprawa jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta