Dobra recepta musi być prosta
Chodzi o to, by znaleźć rozwiązanie skrojone na miarę.
W Pałacu Kultury i Nauki jest świetna wystawa poświęcona twórczości Leonarda da Vinci. W jednej z sal zgromadzono cytaty przypisywane mistrzowi. „Simplicity is the ultimate sophistication” – „Prostota jest szczytem wysublimowania”. Myślę, że tak właśnie jest z receptami na udaną restrukturyzację. Aby ta recepta była na odpowiednio wysokim poziomie, aby była wysublimowana i skuteczna, musi być prosta.
Przespać właściwy moment
Po pierwsze, tej recepty nie można wystawić podczas krótkiej i rutynowej teleporady. Mówimy o sytuacji zagrażającej życiu pacjenta. Pacjentowi trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć i zbadać go także tam, gdzie badanie może być niekomfortowe, np. w obszarze wypływu środków ze spółki do wspólników.
Po drugie, jednak i to może się jawić jako cel sprzeczny z tym, co właśnie powiedziałem, receptę – choć nie na skutek teleporady – trzeba wystawić jednak szybko. Diagnostyka nie może trwać wiecznie. Widziałem spółki, które wydały ogromne pieniądze na analizy restrukturyzacyjne, a w zarządzie zabrakło odwagi, by w praktyce cokolwiek zrobić. Czas ma ogromne znaczenie. W restrukturyzacji, podobnie jak w medycynie, bardzo łatwo przespać właściwy moment. Ileż to razy spółki – jak i wierzyciele – wdrażają strategię „extend and pretend”,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta