Stan gospodarki, wojna, regulacje prawne będą miały wpływ na giełdę
INWESTYCJE | Lepsze prognozy makroekonomiczne to za mało, by doszło do hossy na rynku akcji, zwłaszcza w Warszawie
Czarne scenariusze dla gospodarki, przynajmniej na razie, się nie sprawdzają. Łagodna zima sprawiła, że nie doszło do kryzysu energetycznego w Europie. W efekcie o głębokiej recesji dzisiaj mówi już mało kto. Przeważa opinia, że raczej będziemy mieli do czynienia z miękkim lądowaniem gospodarki zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie czy Polsce.
W opiniach ekonomistów pojawia się więcej optymizmu niż jeszcze kilka miesięcy temu. Zaczęło się to przekładać na rynki akcji, w tym na warszawską giełdę, gdzie od października mamy do czynienia z wyraźnym odbiciem.
Inwestorzy uwierzyli, że jesteśmy bliżej niż dalej końca cyklu podwyżek stóp procentowych przez banki centralne, a gospodarki – po okresowych turbulencjach – lada moment złapią drugi oddech. Eksperci ostrzegają jednak: na otwieranie szampana jest jeszcze za wcześnie, nadzieje na poprawę w gospodarce mogą być na wyrost.
Dodatkowe ryzyko
Nadal jest bardzo dużo znaków zapytania. Przede wszystkim nie zakończyła się walka z inflacją. Paradoksem jest to, że dobre odczyty makroekonomiczne, przede wszystkim w USA, będą zachęcały amerykański bank centralny do utrzymywania restrykcyjnej polityki pieniężnej, a ta – jak mogliśmy się przekonać w ubiegłym roku – nie jest korzystna dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta