Kompleks Napoleona
W stosunku do prezydenta USA daje o sobie znać jakieś przemożne pragnienie patrona, potężnego opiekuna, który uchroni nas przed całym złem świata. Dlatego rządzący, zamiast traktować go jak strategicznego partnera, patrzą na niego jak na półboga.
Naprawdę nie sądziłem, że polska opozycja jest jeszcze w stanie mnie poruszyć i zadziwić. Sprawiła to dopiero trwająca od tygodnia licytacja na to, który z jej liderów spędził w towarzystwie prezydenta Joe Bidena więcej czasu. I jak to do cholery liczyć – od przekroczenia progu czy uściśnięcia ręki? Bo jeśli całe zajście nie trwało nawet minuty, to – jak mawiają Amerykanie – every second counts. I kto zawinił, doprowadził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta