Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Należy po imieniu nazwać prawnicze zło

01 marca 2023 | Sądy i Prokuratura | Agata Łukaszewicz

Jestem przekonany, że kiedy skończy się czas „prawnej pandemii”, życie szybko wróci do normy – mówi Maciej Czajka, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie.

Panie sędzio, rzecznicy dyscyplinarni sędziów sądów powszechnych nie ustają w mnożeniu postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy ostro protestują, podważają ich pozycję itd. Myśli pan, że kiedyś ustaną w swojej aktywnej działalności? Co musiałoby się wydarzyć, by tak się stało?

W tej chwili mamy z ich strony do czynienia z ucieczką do przodu. Rzecznicy są świadomi, że są w bunkrze, wokół którego grzmi artyleria, ich zachowanie jest więc walką o własne przetrwanie. Widać ich nerwowość, bo wiedzą, do czego to zmierza. Albo zostaną porzuceni przez swoich mocodawców, albo – gdy zwycięży praworządność – razem z nimi przegrają. Wtedy nastąpi koniec ich działalności. Myślę, że z własnej woli nie zmienią swojego zachowania, chociaż przecież istnieje pojęcie czynnego żalu. To zawsze wpływa na ocenę postawy.

Pana postępowania już się zakończyły? Z jakim skutkiem?

Moje jedno postępowanie trwa i podobnie jak postępowania przeciwko sędziemu Żurkowi, w których jestem jego obrońcą przed sądami dyscyplinarnymi, znajduje się gdzieś w przestrzeni walki o prawo do uczciwego procesu,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12509

Wydanie: 12509

Spis treści
Zamów abonament