Zduszony popyt na mieszkania zacznie w tym roku odżywać

NIERUCHOMOŚCI | Deweloperzy opracowują nowe strategie, klienci czekają na rabaty i tanie kredyty

Oczekiwanie – tak Aleksandra Gawrońska, dyrektor działu badań rynku mieszkaniowego w firmie JLL, określa sytuację na rynku nieruchomości. – Na horyzoncie dużo nowych pomysłów i regulacji, których wejście w życie może znacząco wpłynąć na rynek – zaznacza. Od wakacji ma obowiązywać program kredytów na „2 proc.”. Rząd zapowiada też ograniczenie pakietowych zakupów mieszkań i walkę z „patodeweloperką”; np. odległości między blokami mają być większe. Branża deweloperska alarmuje, że rozrzedzenie zabudowy oznacza wzrost cen lokali, bo na działce powstanie mniej bloków.

Pierwsza zmiana już jest. KNF złagodziła zasady oceny wiarygodności kredytobiorców. Banki, wyliczając zdolność kredytową, mają doliczać do bieżącej stopy procentowej już nie 5 pkt proc., lecz 2,5 pkt. – Poprawi to zdolność kredytową części nabywców – ocenia Aleksandra Gawrońska. – A jeśli nowy program mieszkaniowy zgodnie z zapowiedzią wejdzie w życie w lipcu, to możemy się spodziewać zwiększonej liczby rezerwacji mieszkań już pod koniec pierwszej połowy roku.

Nie jest źle

Zduszony popyt zacznie więc odżywać. W 2022 r., jak podaje JLL, deweloperzy na sześciu rynkach sprzedali ok. 35 tys. mieszkań, podczas gdy w gorącym 2021 r. było to 69 tys. – Ubiegłoroczny wynik jest porównywalny z...